Moja matka
34-letni Raitis umawia się na randkę w ciemno. Ten wybitny informatyk i matematyk pracujący na uniwersytecie oraz okazjonalny magik ma wielkie trudności w nawiązywaniu relacji z kobietami. Rozmowa się nie klei się aż do momentu, gdy dziewczyna zapyta go o uczucie strachu. Niespodziewanie odblokuje to w nim tamę emocji związanych z najważniejszą osobą w jego życiu – matką. Mężczyzna obwinia ją o swoje jąkanie się i inne psychiczne urazy. Dochodzi wręcz do tego, że donosi na nią na policję, oskarżając ją o szantaż. Kobieta samotnie wychowywała dwóch synów po tym, jak zostawił ją mąż. Dziś może realizować się jako architektka, jednak relacje z dziećmi pozostawiają wiele do życzenia. Podczas wielkanocnego posiłku w rodzinnym gronie, zamiast kurtuazyjnych rozmów, Raitis postanawia wylać wszystko, co leży mu na sercu.
Nie jest to przyjemny film i prawdopodobnie dlatego jest tak dobry. Uczucie zażenowania, które odczuwamy przy bolesnych rodzinnych konfrontacjach nie ustępuje nawet wtedy, gdy zdamy sobie sprawę z uniwersalności konfliktu na linii rodzic–dziecko. W sytuacji, w której jedno próbuje wreszcie powiedzieć coś istotnego, a drugie jest całkowicie na to głuche, niemoc i frustracja sięgają granic, w których najsilniejszy psychicznie człowiek chce uciec. Kamera tkwi jednak nieubłaganie w miejscu.
-
czas trwania:55 min
-
kraj/rok:Łotwa/2017
-
reżyser:
-
zdjęcia:Marcis Slavinskis
-
produkcja:FA Filma
-
wybrane festiwale i nagrody:2017 – IDFA Amsterdam: specjalna nagroda jury za pierwszy występ, 2017 – Zagrebdox Zagrzeb
-
sekcja:
-
konkursy:
-
tagi:
-